Każdy z nas posiada intuicję, która podpowiada nam, w którym kierunku powinniśmy zmierzać.
Czasami słyszymy głos podświadomości, która stara się nam wskazywać drogę zgodną z naszym sumieniem i duszą. Innym razem sygnały, które wysyła do nas intuicja, lekceważymy i żyjemy własnym życiem nie zważając na niepokojące ostrzeżenia. Tego cichego głosiku uczymy się słuchać przez całe życie. Przeszkadzają nam w tym natrętne myśli i niepokoje niepochodzące z serca, ale z głowy. Lękami tymi rządzą nasze traumy i przykre doświadczenia oraz brak pewności siebie.
W przeciwieństwie do tego, co wynika z intuicji, są one bezpodstawne i irracjonalne, a co najgorsze zagłuszają prawdziwe ostrzeżenia od naszego ducha. Rozróżnienie obaw, które wynikają ze strachu i intuicji jest niezwykle trudne. Można tego jednak dokonać, kierując się tym prostym instruktażem umieszczonym poniżej. Wystarczy pamiętać, że źródłem ostrzeżeń tutaj zamieszczonych będzie zawsze intuicja, duchowy przewodnik, który prowadzi nas bezpiecznymi drogami.
1. Niezdecydowanie
Dokonywanie prostych wyborów może być naprawdę uciążliwe. Czasem trudno Ci się zdecydować, czy iść w lewo, czy w prawo, wybrać pizzę lub makaron, trzymać czy puścić. Podejmowanie decyzji, dużych czy małych, jest z pewnością czymś, w czym może Ci pomóc intuicja. Jeśli nie potrafisz się zdecydować, to znak, że Twoja intuicja śpi, jest zagłuszona przez niecierpliwość, czy troski, albo (w najgorszym przypadku) po prostu nie ma dobrego wyboru. Zatrzymaj się na chwilę, wycisz i wsłuchaj się w ciszę, tylko milcząc, usłyszysz co mówi ten cichuteńki głos.
Stereoty, wkrecanie ludzi, pseudo nauka. Psychologia to jedna z tych dziedzin nauki która wymyśla sformułowania i nazwy na choroby, nic innego nie potrafią. A skręcanie ludziom spokoju hmm w dzieciństwie człowiek sue tego uczy. Piszesz cos to napisz co można zrobić jeszcze a nie zatrzymać sie i wyciszyc. Jak ktos pije alkohol i palipalierosy nie usłyszy swoich wenwetrzynch głosów bo ma zapchany organizm toksynami. Takze jak zwykle madre gadanie psychologa nie pomaga nawet 20% społeczeństwa. A tego typu specjalistów w kraju na pęczki. Kasę biorą za nic nie robienie i klamanie. I następną grupa turbo lekarzy co mówi ze cos jest nieuleczalne.