Każdy z nas ma swoje zalety i wady.
Za wiele z nich odpowiedzialny jest zodiak. To on sowicie obdarza nas różnymi przymiotami. Nie każdymi możemy się pochwalić. Wszyscy mamy w końcu mroczną stronę. Nie znaczy to jednak, że zła natura pociągnie nas ku najgorszemu, prawda? Czy przypadkiem nie zastanawialiście się kiedyś nad tym, jakie są szanse na to, że zejdziecie na złą drogę i skończycie za kratkami? Jeśli tak, mamy dla Was nietypową statystykę. Z tego artykułu dowiecie się, który znak zodiaku może „pochwalić się” największą liczbą seryjnych zabójców. To powinno dać Wam do myślenia.
Baran
Ten znak zodiaku połączył 8 seryjnych zabójców. Wśród nich był Paul Knowles, zwany jako Casanova, odpowiedzialny za 18 do 35 morderstw. Najbardziej znanym jest prawdopodobnie Keith Jesperson, „Smiley Face”, który zabił 8 kobiet, a na miejscu zbrodni zostawił po sobie uśmiechnięte buźki.
Byk
Pod znakiem Byka na świat przyszło 5 seryjnych zabójców, w tym HH Holmes, pierwszy seryjny zabójca w USA, który w hotelu, którego był właścicielem, zwabił w pułapkę i zabił około 100 gości. Mężczyzna przyznał się „tylko do 27 zabójstw.
Bliźnięta
Osoby spod znaku Bliźniąt mają szczególne powody do zastanowienia się nad sobą. Do tego znaku zodiaku możemy przypisać aż 12 seryjnych zabójców. Wśród nich był m.in. Jeffrey Dahmer, zwany kanibalem z Milwaukee oraz Kenneth Bianchi jeden z tzw. Dusicieli z Hillside. Strach się bać.