Osobom narodzonym w tych dniach los nie sprzyja jeśli chodzi o osiągnięcia zawodowe i osobiste. Muszą na wszystko ciężko pracować, ale zwykle nie udaje im się na tyle mocno skoncentrować się na swoich celach, by dawało to rezultaty, jakich pragną.
Ich wielki problem polega także na tym, że są mocno oderwane od rzeczywistości i wydaje im się, że żyją w innym świecie niż to naprawdę ma miejsce. Skupiają się na rzeczach mało ważnych, snują nierealne plany i wydaje im się, że to, co jest tylko ich marzeniami, ma szansę się ziścić, a nawet jest to bardzo łatwe.
Oczywiście zawsze kończy się na gorzkich rozczarowaniach, nie należy więc przypuszczać, by osoby te były w stanie osiągnąć w życiu coś wielkiego i znacznego. Nie są też szczególnie pracowite, a wrodzone lenistwo na pewno im nie pomaga. Choć lubią wyznaczać sobie nowe cele, szybko tracą zapał kiedy okaże się, że ich osiągnięcie wymaga od nich wielkiego nakładu pracy.
Mimo wszystko osoby te cieszą się nieustającą sympatią otoczenia i nie mogą narzekać na brak znajomych, a nawet bliskich przyjaciół. Przysparza im ich zwłaszcza ich beztroska, niechęć do narzekania i zdecydowanie pozytywne usposobienie, które powoduje, że przyjemnie jest z nim obcować.

6 października – 22 grudnia
Są też skłonne do pomocy, o ile jednak przysparza im to powszechnej sympatii, to czasem też nie wychodzi im to na dobre, gdyż osoby te dość często padają ofiarą oszustów, manipulantów i kombinatorów, którzy chętnie wykorzystują ich chęć pomocy oraz łatwowierność.
Powinny więc bardziej na siebie uważać i nie mogą pochopnie obdarzać zaufaniem każdego, kto tylko pojawi się w ich otoczeniu.
Osobom urodzonym w tych dniach lepiej nie dowierzać zbytnio, zwłaszcza gdy składają jakieś obietnice, ponieważ także umiejętność dotrzymania słowa nie jest ich mocną stroną.
Nie lubią więc dawać nikomu słowa i zwykle jeżą się, gdy ktoś tego od nich wymaga, wiedząc, że jego niedotrzymanie będzie mieć dla obu stron przykre konsekwencje.