Wodnik i Wodnik. Niewątpliwe, decydując się na taki związek, niejeden raz zastanawialiście się, czy podjęliście trafną decyzję.
Pytania odnośnie do tego, jaka czeka was wspólna przyszłość, czy to tylko przelotne zauroczenie, czy znajomość, która ma szansę przerodzić się w trwałą i piękną miłość, pojawiają się zawsze.
Jeżeli chcecie rozwiać przynajmniej część wątpliwości, już teraz przeczytajcie horoskop partnerski dla Wodnika i Wodnika, a dowiecie się, co o takiej relacji mówią gwiazdy.
Wodnik i Wodnik – horoskop partnerski
Pani Wodnik i Pan Wodnik
Może im się udać stworzyć stały i zgodny związek jeśli dla obojga najważniejsze okażą się wspólne pasje i to, że potrafią ze sobą spędzać wielkie ilości czasu, nie nudząc się ani przez chwilę.
Na ogół jednak może się okazać, że jest to zdecydowanie za mało, by wystarczyło na wiele wspólnych lat, a tym bardziej – na całe życie, więc mogą dojść do wniosku, że lepiej im będzie obojgu u boku zupełnie innych osób. Wynika to głównie z tego, iż są do siebie podobni, a więc nie potrafią zaspokajać swych potrzeb i oczekiwań – oboje chcą mieć aktywnych, pełnych fantazji partnerów, podczas gdy sami są stateczni i dość poważni.
Przede wszystkim Wodnik ma problem z przebojowością i byle sytuacja przytłacza go niemal do granic możliwości. Nie potrafi przechodzić do porządku dziennego nad swym porażkami i ma nadzieję, że będzie mógł się wesprzeć na ukochanej osobie, tego zaś Kobieta-Wodnik na pewno nie zapewni Mężczyźnie-Wodnik i odwrotnie.
Na co dzień będą też mieć problemy z porozumieniem się, bo mimo iż są do siebie podobni pod względem charakteru i temperamentu, to jednak różnice spowodowane odmiennością płci mogą się okazać nie do pokonania, a także najprawdopodobniej prędzej czy później znudzą się swoją wzajemną przewidywalnością.
Dopasowanie Wodnika i Wodnika – historie prawdziwe
Byłeś albo jesteś teraz w związku Wodnik i Wodnik? A może słyszałeś o historiach i relacjach par spod tych znaków? Opisz je dla nas już teraz i podziel się swoimi spostrzeżeniami z innymi użytkownikami! Formularz znajdziesz na dole strony.
Przeczytaj więcej o poszczególnych znakach zodiaku : Wodnik i Wodnik
Panie Andrzeju, bez nerwów, stawianie horoskopów jest oparte na talencie, wiedzy i obserwacji . Nauczenie się tego wymaga czasu. Niestety fachowcy stawiają trafne horoskopy. Ja mam 50 lat i wierzę w dopasowanie według znaków na podstawie tego co przeżyłam. Gdyby można się tego uczyć w szkole na pewno byłoby więcej szczęśliwych małżeństw. A jeśli coś czasem wychodzi inaczej – cóż w przyrodzie zdarzają się wyjątki
Jeśli dwoje ludzi Chcę z sobą być to nie sugerujcie się żadnymi znakami horoskopu. Róbcie tak abyście byli razem z sobą zgodnie żyli. A jeśli nie chcecie tego posłuchać To idźcie jeszcze do jakiejś wróżki, Cyganki, albo lejcie sobie wosk i różne cuda wyczynajcie i Słuchajcie głupich ludzi. Życie w zgodzie i miłości to wieczny kompromis i niewiadoma. Pozdrawiam tych mądrych.
Ja mam podobnie jak pani kasia najlepiej wychodzi nam cisza, każda rozmowa kończy się kłótnia albo wogole nie można tego nazwać rozmowa. Nie miej jednak nie wyobrażam sobie bez niego życia
Jestem Wodniczką i mam za sobą cztery [sic!] nieudane próby związków z panami – Wodnikami.
Schemat zawsze ten sam: zauroczenie, cudownie się rozmawia, wydawać by się mogło, chemia.
Tak, to TEN. Chwila i pozamiatane…
Jestem z wodnikiem od 3 lat on jest anglikiem. Spotykamy się cyklicznie, ale spedzamy razem czasami cały miesiąc, czasami 3 miesiace, poniewaz mamy zawody tzw artystyczne. Kłocimy sie zawsze, kazda dyskusja to rozne zdania , rożne poglądy. Ja jestem romantyczna i potrzebuje okazywania uczuć. On mnie kocha ale jest zimny w okazywaniu uczuć. Ja robie mu prezenty, on nigdy. Potrafimy obrażać siebie nawzajem. Tkwimy w takim dziwacznym związku i mimo prób rozejscia , natychmiast wracamy. Odnosze wrazenie ze tak już sobie nawzajem odebralismy wszystkie wartości, ze boimy się zmian, bo nie wierzymy w siebie. Seks jest daleki od wymarzonego. Najlepiej nam wychodzi cisza , wtedy czujemy bliskość. Chyba już tak zostaniemy do konca .Obiecujemy zmiany, wiemy jakie popełniamy błędy ale na obiecankach się konczy. Zdecydowanie prawdą jest ze jesli chodzi o sprawy zawodowe to nie wspieramy się , wręcz przeciwnie odczuwam obopolną zazdrosc o wyniki , sukcesy …Jednym słowem razem ale osobno !
Trzeba zobaczyć to coś w człowieku i Boga oczywiście, a nie żeby horoskopy determinowały wybór partnera i miłość człowieka do człowieka..
Totalna bzdura…osoba pisząca te brednie nie ma pojęcia jakie są wodniki. Profesjonalny horoskop przygotowany przez ekspertów a nie na podstawie swojego zdania mówi o tym że to najlepsze z możliwych połączeń. Chociażby fakt że podobne przyciąga podobne. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Jeżeli autor jest poważną osobą to usunie te z palca wyssane opinie.
Pozdrawiam
W punkt
Jestem od rroku z Wodnikiem…jest Moim najlepszysz przyjecielem oraz partnerem jakiego zawsze pragnelam miec jako kobieta.jestesmy odbydwone impsywny…ale rozumiemu sie bezslow i portafimy o wielu sprawach porozmawiac.wiemy ze chcemy tego samego of zycia.byliwmy zwasze wolnymi osobowciamy…wiele oddzielnie przezylismy i wydaje mi sie ze dlatego teraz soebie romumiemy.czasem mamy podzielone zdania..ale jak kazdy pary.cale zycue czlowiek sie siebie uczy.wiem jedno ze wodniki widza ze druga strona sie stara, odwzajemna tym samym .tutaj to justes super polaczenie …a wyznawanie uczuc jest wspolne.potrafimy rozmawiac o tym co boli….
Jestem Wodniczką. Mam dwoje niemal dorosłych dzieci i nieudane małżeństwo. Od ponad roku spotykam się z Panem Wodnikiem. Widujemy się co kilka dni. Uwielbiamy swoją bliskość i eksperymenty. Każda chwila spędzona razem naelektryzowana jest erotyzmem do granic możliwości. Jest nam cudownie w łóżku. Nie możemy się sobą nacieszyć. Równie dobrze spędza się nam wspólny czas poza łóżkiem. Świetnie się nam rozmawia na dowolne tematy, bardzo lubię go słuchać, bo zawsze jest sobą, szczery do bólu, nigdy nie udaje kogoś, kim nie jest.
Jednakże każde z nas bardzo ceni sobie wolność i dajemy ją sobie na wzajem. Żadne z nas nie mówi też otwarcie o łączących nas uczuciach. W komplementach również nie jesteśmy wobec siebie zbyt wylewni. Czasem chciałabym usłyszeć z jego ust wyznanie miłości, ale wiem, że sama nie potrafiłabym powiedzieć mu, że go kocham, bo nie jestem do końca przekonana, czy to co czuję to miłość.
Cieszę się tym, co mam. Chyba nie chciałabym zamieszkać z nim na stałe, bo moglibyśmy się sobą znudzić. A każde oczekiwanie na spotkanie budzi we mnie wyobraźnię, pożądanie. Sprawia, że chcę dla niego dobrze wyglądać, dbać o siebie. Czuję się jakbym była o 20 lat młodsza.