Waga na wesoło
Waga to urodzony lizus, który zawsze wie, co komu powiedzieć, by mieć z tego jak największe korzyści. Te zaś są dla niej bardzo ważne, bo lubi szpanować przed innymi tym co ma, a nawet jeśli czegoś jeszcze nie ma.
Dla niej jest to tylko kwestia czasu, bo zawsze potrafi naciągnąć kogoś na kosztowne prezenty, jeśli nie rodziców lub ciocie w dzieciństwie, to w dorosłym życiu tych, którzy mieli nieszczęście się w niej zakochać.
Uchodzi za słodką, aż czasem bolą zęby, ale za jej uśmiechem kryje się wyrachowana osobowość, która nigdy nie traci z oczu możliwości zysku. Umie ustawić się w życiu i z reguły nie musi się przemęczać, bo zawsze znajdzie kogoś, kto ją chętnie we wszystkim wyręczy, zwykle obiecując coś, czego nie ma zamiaru dotrzymać.
![](https://www.mhoroskop.pl/wp-content/uploads/2013/06/wesolo.jpg)
Często trzyma wielu wielbicieli na dystans, obiecując im swoje wdzięki, ale na czekaniu na to mogą strawić większą część życia i nic na tym nie zyskać. Waga robi też wielką karierę, bo umie okręcić sobie pracodawcę i pracowników wokół palca, przez co awansuje tak samo szybko, jak niezasłużenie.
Waga horoskop negatywny – antyhoroskop
23 IX – po raz drugi w tym roku na niebie czerwono pionie Wenus. Niezdarnie z wahaniem zaczynają się rodzi niemowlęta-Wagi. Dziecko urodzone w tym znaku jest niezwykle układną, pozbawioną charakteru kukiełką. Dość wredne, stroi głupie sacharynowe minki i osiąga to, co chce bez najmniejszego wysiłku.
PANI WAGA
Cwana gapa. Wygląda jak anielskie uosobienie wiotkości i elegancji. Pozornie nie potrafi zliczyć do trzech. Z lekko przymkniętymi powiekami, żeby zasłonić czujne spojrzenie przenikliwych oczek, jak królik stoi słupka, rusza noskiem i czeka na sałatę. Jest milutka i ugrzeczniona. O ile się to opłaca, perliście śmieje się z najgorszych dowcipów.
Chce mieć skrzynkę wyłożoną watą, żeby broń Boże nie dotarła do niej paskudna rzeczywistość. Chętnie przyjmuje prezenty, które z anielskim spokojem oddaje osobom, którym w danym momencie chce się podlizać. Jej rewanże są pełne fantazji. A to przyniesie nam jako prezent urodzinowy kawałek kory kasztanowca australijskiego, a to sznurowadeł z bucika córeczki pewnej pani. A to nie przyjdzie na proszony obiad, bo gdzie indziej jest atrakcyjniej. Oryginalna w swoich pomysłach kreuje swoją zwiewną osobowość idąc leciutko po trupach. Waha się między dobrym i złym, nie znając poczucia winy. Nie jest solidna, wynika to ze zmienności usposobienia.
Ulega nastrojom i w zależności od chwili podejmuje decyzje, z których z anielskim spokojem wycofuje się po 10 minutach. Mężczyźni widzą to co chcą, ma więc Pan Waga powodzenie. Jak wyżej wspomniany królik, wzbudza instynkty opiekuńcze i wzrusza partnerów. Nie podejrzewaj oni ani przez chwilę, że pozornie nieobecna duchem, rozmarzona istotka zna dokładnie stan ich konta oraz kieruje ich życiem aksamitnymi łapkami. W miłości niewierna i skora do intryg chętnie porzuca partnera, o ile pojawi się ktoś ciekawszy.
Wtedy uruchamia orkiestrę najsłodszych instrumentów. Jest jednocześnie ukulele i cymbałkami. Przypomina rozmarzonego zbója na leśnej polanie czekającego na pełen złota dyliżans. A przecież do późnej starości, patrząc w zmętniałe lustro, widzi tam romantyczną Syrenę czesząc złote włosy i śpiewającą przecudnie dla nadpływającego Odysa.
PAN WAGA
Typ Fredrowski. Trochę jowialny, trochę żałosny, a przede wszystkim śmieszny. Rozsadza go energia, chce życia i użycia. Wszędzie go pełno. Ambitny do granic możliwości, rozmyśla nad najmniej kłopotliwym sposobem pozbycia się jakiejkolwiek konkurencji. Jego problematyczna moralność pozwala mu przyjaźnić się koniunkturalne nawet z największą kanalią.
Nie jest wybredny, choć lubi to co ładne i drogie. Sypia po południu i smaruje pulchne rączki kremem. Intryguje bezustannie. Zdolny jest zrobi największe świństwo, o ile ma pewność, że się nie wyda. Zawsze przytakuje, sprawia to miłe wrażenie, nie znaczy nic. Seksualnie niepewny. 100% masochista, marzy o dostaniu solidnego lania pogrzebaczem.
Chętnie żeni się z kobietą o silnym charakterze, którą oszukuje bez przerwy, przez co czuje się na swój sposób dowartościowany. Przepada za emskimi wódkami. Wredny i ugrzeczniony kocha się w mądrzejszych i silniejszych kolegach, obrzydzając im żony i kochanki. Potwornie skąpy, Pan Waga bez namysłu wydaje rentę matki, o ile służy to zrobieniu dobrego wrażenia.
Kiedy dojdzie do własnych pieniędzy i władzy, staje się bardzo niebezpieczny. Odgrywa się na wszystkich za faktyczne i urojone niepowodzenia. Na staroś niby król Midas, lśni złociście łysiną, wymachując oślimi uszami.
WAGA – żona
Leniwa, cukierkowa, infantylna panienka bez wzglądu na wiek. Pozornie bez własnego zdania, jest chłodna i bez przerwy kalkulująca. Nadaje się wyłącznie na żon dla dyplomaty, który rzadko bywa w domu i potrafi się obejść bez normalnej, klasycznie pojętej rodziny.
Niewierna, lunatyczna, marzy o romantycznych hawajskich zachodach słońca z nieśmiałym studentem, zapominając zrobi pranie, kupi pieczywo i pozmywa naczynia. Dość niechlujna i niedbała nie nadaje się do prowadzenia domu i wychowywania dzieci, którym zamiast śniadania robi zielnik roślin nowozelandzkich lub karmnik dla sikorek.
WAGA – mąż
W sprawach osobistych jest tak pozbawiony instynktu i kręgosłupa, że można go bardzo łatwo złowić na męża o ile jest heteroseksualistą. Jest jeden warunek: dama oświadcza się i bierze wszystko w swoje ręce.
Pozornie romantyczny i czarujący kochanek myśli wyłącznie o własnej wygodzie. Dom go nie interesuje, dzieci męczą. Chętnie ucieka od nawet najprostszych obowiązków, twierdząc, że inni potrafią to załatwi lepiej. Jest egoistyczny i leniwy. Rozwodzi się bez problemu, o ile żona zaproponuje mu korzystne warunki i brak kłopotów związanych z rozstaniem.