„Nie musisz kontrolować swoich myśli. Nie pozwól im tylko kontrolować ciebie” ~ Dan Millman
Był czas, kiedy mój umysł był całkowicie pochłonięty przez zmartwienia. Martwiłam się rzeczami, które powiedziałam i tym, czy ludzie już mnie osądzili, czy też właśnie zamierzają to zrobić. Przejmowałam się sytuacją, w której się znalazłam i tym, co dzieje się ze światem – wszystkim, czym tylko można się martwić. Niepewność co do tego, co się wydarzy, była dla mnie przerażająca, a niepokój dawał iluzję, choć częściowego kontrolowania sytuacji.
Ludzie o dobrych intencjach radzili mi, bym myślała pozytywnie, co było nieco irytujące, zwłaszcza w szczególnie trudnych momentach. Nieustanna kontrola umysłu pod kątem tego, jakie myśli do siebie dopuszczamy, może prowadzić do poczucia winy. Pojawia się ono przeważnie wtedy, gdy bardzo się staramy być optymistami, a mimo to gdzieś z tyłu głowy mamy milion czarnych scenariuszów.
Dzien dobry.
W nawizaniu do zwiazku wodnika i ryby, ja sama jestem wlasnie w takim zwiazku. Ja jestem rybka, a moj partner to wodnik. Jestesmy para od roku czasu i jestesmy szczesliwi mimo tego, ze przez ten rok czasu naprawde sporo przeszlismy. Pottafimy sie porozumiec, mysle, ze to dlatego iz bardzo duzo ze soba rozmawiamy. A i wlowszem, many problemy finansowe, ale zawsze rozwiazujemy je razem. Nie ma w naszym zwiazku czegos takiego, jak pozostawienie siebie samemu sobie w problemach, zawsze dzialamy razem. Wynika to tez z faktu iz nie mieszkamy w Polsce. Zycie za granica wyglada troszke inaczej i stad sa nasze problemy. Ale mam gleboka nadzieje, ze mimo tego, ze jest to tylko rok, chodz ja jak i moj partner naptawde duzo w zyciu przeszlismy i nasz zwiazek nadal bedzie tak wygladal to przetrwa wszystko i zostaniemy ze soba do konca zycia. Kazdemu zycze takiej relacji z partnerem jaka my mamy.